"PRAWIE SPŁUKAŁAM SWOJE ŻYCIE W TOALECIE!" Szkoda, że za późno dowiedziałam się, że można pozbyć się nietrzymania moczu w zaledwie 3 tygodnie bez żadnych zabiegów czy operacji.

Opublikowano: , 19:51 | Blog Autor Agnieszka Wójcik. 36 lat

Przez długi czas bałam się pisać o tym problemie. Mówienie o tym, podobnie jak o zdrowiu kobiet w ogóle, nie jest w modzie. Po 45 roku życia można zapomnieć o sobie i zacząć myśleć o starości. A problem nietrzymania moczu u kobiet - tylko pokazuje, jak mało dba się o jakość życia kobiet po 40-tce. Dlatego w końcu postanowiłam się przyznać .

Przeczytaj artykuł do końca, a dowiesz się:

  • Czym grozi nietrzymanie moczu u kobiet i jakie są jego konsekwencje dla całego organizmu, jeśli w porę się go nie pozbędziesz?
  • Jak odzyskać normalne życie bez nietrzymania moczu, jeśli lekarze i środki farmaceutyczne nie pomagają?
  • Czy można pozbyć się nietrzymania moczu w domu?
  • Jakie nowoczesne osiągnięcia naukowe istnieją w leczeniu nietrzymania moczu u kobiet i dlaczego nie można ich kupić w aptece?

Dla tych, którzy znaleźli mój blog poprzez zapytanie "nietrzymanie moczu u kobiet", przedstawię się i krótko opowiem o sobie. Mam na imię Agnieszka, mam 36 lat. Mieszkam w Warszawie, jestem mężatką, mam dwoje dorosłych dzieci. Pracuję jako ekonomistka w małej firmie.

Moje życie nigdy nie było bezchmurne. Wychowałam się w biednej rodzinie, poświęciłam wiele wysiłku na wspinanie się po szczeblach kariery, a także musiałam walczyć o mojego męża i jego rodzinę. Wszystko, co miałam, osiągnęłam sama. Myślałam, że jestem bardzo szczęśliwą osobą, dopóki nie stanęłam przed problemem, o którym nigdy wcześniej nawet nie myślałam.

Dwa lata temu przeziębiłam się i miałam zapalenie pęcherza. Wyleczyłam to antybiotykami i zapomniałam o tym. Minęło około sześciu miesięcy i zaczęła się dziać dziwna rzecz. Po gwałtownych ruchach, kichaniu, kaszlu zaczęłam czasem popuszczać mocz. Na początku tylko trochę i wmawiałam sobie, że to przypadek i nie zwracałam na to uwagi. Ale potem to nie ustało.

Zaczęłam się obawiać, że "przecieknę" w najgorszym możliwym momencie.

Kiedyś oglądaliśmy z mężem film, siedząc razem na kanapie. Na szczęście nie zauważył tego na czas. Małe plamki łatwo zatuszować lub szybko usunąć. Ale potem było gorzej.

Zdarzyło się kilka razy, że nie zdążyłam pobiec do toalety i przemoczyłam bieliznę.Nie było to też zauważalne, zwłaszcza że w domu noszę obszerne sukienki lub szlafroki. Zaczęłam się jednak obawiać, że następnym razem mój mąż to zauważy. Na wszelki wypadek zaczęłam nosić do pracy podpaski. Tylko te nieporęczne podpaski, które ledwo mieściły się w mojej bieliźnie.

Po tym, jak trochę przytyłam, zamierzałam pójść na basen, ale kiedy odkryto ten problem, zdałam sobie sprawę, że po prostu bałabym się. W niebieskiej wodzie basenu żółta plama byłaby natychmiast zauważalna.

Oczywiście nigdzie nie chodziłam, a moja samoocena z dnia na dzień zaczęła spadać coraz niżej.

Ponadto zaczęłam się obawiać, że zmoczę się podczas seksu. Zdarzyło się to kilka razy i myślałam, że to koniec, mój mąż to zauważy. Ale jakoś miałam szczęście, on nie zorientował się, że coś jest nie tak.

Mimo to zaczęłam coraz częściej unikać jego próśb o seks, a nasze relacje zaczęły się pogarszać.

W pracy wszystko zaczęło się zmieniać. I tu zaczęło się prawdziwe piekło! Nastąpiła zmiana kierownictwa, a nowe kierownictwo zaczęło wymagać dress code'u - spódnic lub spodni, żadnych workowatych ubrań.

Oczywiście zaopatrzyłam się we wkładki urologiczne, specjalne dezodoranty, a nawet zmianę bielizny na wszelki wypadek, ale myśl, że zmoczę się przy wszystkich, stała się nie do zniesienia. Śniło mi się nawet, że rozmawiam z dyrektorem generalnym i coś mu mówię, a moje kolana stają się mokre.....

A najgorsze było to, że pewnego dnia to się stało. Byłem właśnie w gabinecie szefa, gdy przez otwarte okno wiatr zawiał trochę puchu topoli z ulicy i kichnęłam. Podkładka mnie nie uratowała, a na moim ubraniu pojawiła się plama. Jedynym ratunkiem było to, że moje spodnie były ciemne. Przeprosiłam i pobiegłam do toalety.

Oczywiście przekonywałam samą siebie, że moi szefowie nie zwolnią mnie za jedną niezręczną sytuację, że jestem wartościowym pracownikiem, który pracuje w firmie od 5 lat. Ale ja już chciałam zrezygnować, byłam w ciągłym napięciu, ciągle bałam się, że mocz mi wycieknie albo ktoś poczuje jego zapach.

Tabletki, wywary, wizyty u lekarza i przepisywane przez nich środki w ogóle nie pomagały. Zostawiłam ogromne pieniądze w aptekach, ale nietrzymanie moczu nie ustąpiło.

Od tego czasu moje zdrowie moralne bardzo się pogorszyło. Przestałam dobrze spać, czułam się jakbym cały czas sikała, nosiłam dwie lub trzy podpaski, ciągle biegałam do toalety i myłam się cztery razy dziennie. Rozwinęły się u mnie zaburzenia obsesyjno-kompulsywne i depresja.

W ogóle nie chciałam żyć, wszystko wydawało się nierealne, czułam się, jakby to nie działo się ze mną.

Zamknęłam się w sobie, ciągle kłóciłam się z mężem, seks nie wchodził w grę. Kilka miesięcy później mój mąż powiedział, że ode mnie odchodzi. Powiedział tyle okropnych rzeczy, że nie wierzyłam własnym uszom. Powiedział, że nie jest zainteresowany małżeństwem bez seksu, ale nie chce mnie więcej, ponieważ wyglądam, jakbym postarzała się o 10 lat i obrzydliwie pachnę. "Jak stara babcia" - powiedział. A najgorsze było to, że to była prawda!

Tabletki, wywary, wizyty u lekarza i przepisywane przez nich środki w ogóle nie pomagały. Zostawiłam ogromne pieniądze w aptekach, ale nietrzymanie moczu nie ustąpiło.

Wtedy zaczęłam nawet myśleć o samobójstwie, bo wydawało mi się, że moje życie jest skończone. Nie ratowała mnie ani myśl o moich dzieciach, ani wsparcie mojej jedynej przyjaciółki. I nie miałam pojęcia, jak się wydostać.

Za namową koleżanki umówiłam się na wizytę u psychoterapeuty. Lekarz się spóźniał, a w kolejce rozmawialiśmy z kobietą, która wyglądała na mój wiek lub trochę starszą. Okazało się, że miała bardzo podobną sytuację nieco ponad rok temu. Też dwójka dzieci, też rozwód po 20 latach małżeństwa. Gdy rozmawialiśmy, kilka razy pobiegłam do toalety. Było to krępujące i zwierzyłam się ze swojego problemu.

Maria powiedziała, że również cierpiała na nietrzymanie moczu. Zrobiła wszystko, co mogła, ale jedyną rzeczą, która jej pomogła, był Nemanex.

Zapytałam, co to jest, a ona wyjaśniła, że to krople na bazie roślin. Poradziła mi, żebym poszukała informacji w Internecie.

Kiedy przeczytałam o nietrzymaniu moczu u kobiet, byłam po prostu przerażona skalą problemu!

Alicja Pruszyńska

Urolog, ordynator Oddziału Urologii, doktor nauk medycznych, 35 lat doświadczenia.

Nietrzymanie moczu u kobiet to mimowolny i niekontrolowany wypływ moczu z cewki moczowej spowodowany zaburzeniami różnych mechanizmów regulacji pęcherza.

Udowodniono, że jedna na pięć kobiet doświadcza mimowolnego oddawania moczu w okresie rozrodczym, jedna na trzy w okresie okołomenopauzalnym i wczesnej menopauzy oraz jedna na dwie w podeszłym wieku (po 70 roku życia).

Problem nietrzymania moczu jest najbardziej istotny dla kobiet, które urodziły dziecko, zwłaszcza tych, które przeszły poród naturalny. Nietrzymanie moczu ma nie tylko aspekt higieniczny, ale także medyczny i społeczny, ponieważ ma wyraźny negatywny wpływ na jakość życia.

Zaawansowanemu nietrzymaniu moczu u kobiet towarzyszy:

  • zmniejszona aktywność fizyczna,
  • wymuszona izolacja społeczna,
  • nerwica i depresja,
  • myśli samobójcze,
  • dysfunkcja seksualna.

Pod artykułami urologów i ginekologów kobiety dzieliły się swoimi doświadczeniami z nietrzymaniem moczu i wspominały o wszystkim, od postu po skomplikowane operacje. Okazało się, że moja sytuacja nie była najgorsza, mogło być gorzej, ale jeśli nie poddam się leczeniu, będę miała całkowity brak kontroli nad oddawaniem moczu, a to było bardzo przerażające!

Zaczęłam czytać o kroplach Nemanex, zwłaszcza że wiele osób polecało go jako świetną alternatywę dla operacji. Jest to naturalny,środek, nie ma skutków ubocznych i nie powoduje alergii. Brzmiało to uspokajająco.

Nemanex zawiera silne naturalne składniki, które mają korzystny wpływ na cały organizm:

Działanie Nemanex na układ moczowo-płciowy można podsumować w następujący sposób:

  • łagodzi ból cewki moczowej;
  • normalizuje krążenie krwi w obszarze miednicy;
  • zmniejsza stan zapalny i obrzęk;
  • poprawia przepływ moczu;
  • zabija infekcje układu moczowo-płciowego;
  • normalizuje częstotliwość i proces oddawania moczu;
  • przywraca funkcje seksualne;
  • wzmacnia obronę immunologiczną.

Co więcej, Nemanex wywołuje szereg pozytywnych zmian wpływających na wszystkie narządy i układy. Efekt ten jest powszechnie określany jako "efekt motyla", w którym jedna zmiana wpływa na inną, w wyniku czego całe ciało zostaje uzdrowione.

1. Eliminacja toksyn

Po pełnym cyklu Nemanex nerki zaczynają pracować na 100%. Toksyny są wypłukiwane z organizmu bez zalegania we krwi lub tkankach narządów.

2. Eliminacja obrzęków

W wyniku działania kropli Nemanex zostaje przywrócony metabolizm płynów. Nogi przestają boleć i puchnąć, brzuch kurczy się, ponieważ obrzęk narządów ustępuje, płyn z płuc znika, a oddychanie staje się łatwiejsze.

3. Wzmocnienie odporności

Poprawia się dopływ krwi nie tylko do narządów miednicy, ale także do szpiku kostnego, który bierze udział w produkcji komórek odpornościowych. Prowadzi to do wzmocnienia mechanizmów obronnych organizmu.

4. Poprawa funkcji mózgu

Po zastosowaniu kropli Nemanex poprawia się krążenie krwi w mózgu i funkcje poznawcze, a kobiety zgłaszają poprawę pamięci i koncentracji, normalizację snu, zmniejszenie senności i osłabienia oraz zwiększenie produktywności.

Nie chcąc zwlekać, zamówiłam krople online i po 3 dniach otrzymałam przesyłkę. Zaczęłam je przyjmować zgodnie z instrukcją.

Po kilku dniach zauważyłam, że rzadziej chodzę do toalety. Dyskomfort w dolnej części brzucha, który czasami mi dokuczał, zwłaszcza podczas przeziębienia, zniknął. Wyglądało to tak, jakbym miała lepszą kontrolę nad tym, kiedy idę do toalety, a na podpaskach było coraz mniej przypadkowej wilgoci. Następnie mocz przestał w ogóle wypływać podczas kaszlu, kichania, śmiechu itp. Zniknął też nieprzyjemny zapach, który towarzyszył mi przez cały czas.

Po ukończeniu pełnj kuracji odkryłam, że jestem zdrowa! Nie miałam nietrzymania moczu, mogłam wychodzić z domu, spotykać się z ludźmi, śmiać się i być szczęśliwą, chodzić na spacery i nie przeciekałam!

Próbowałam ćwiczyć i wszystko było w porządku, żadnych "wycieków". Potem zapisałam się na siłownię i wkrótce odzyskałem swoją szczupłą sylwetkę i dobry nastrój.

Poznałam też wspaniałego mężczyznę i na razie miło spędzamy razem czas. Ale to już inna historia. A seks wrócił do mojego życia, bo teraz nie boję się, że coś może się wydarzyć. Wszystko jest super!

Byłam zdumiona, gdy znalazłam w Internecie historie celebrytów, którzy nie bali się podzielić swoimi zmaganiami z tym problemem.

Dominika Kuśmierz

"Po kursie chemioterapii w 1998 roku zaczęłam mieć nietrzymanie moczu. Niestety, jest to jedna z konsekwencji leczenia raka. W tamtym czasie nie istniały nowoczesne środki, takie jak obecnie, a ja walczyłam z tą chorobą. Potem od czasu do czasu powracała. I dopiero niedawno znalazłam najlepszy środek na nietrzymanie moczu - Nemanex . Mówię to głośno, aby pomóc kobietom w tej samej sytuacji. Dbanie o siebie nie powinno być powodem do wstydu!"

Grażyna Skrzynkowska

"Mam stary uraz kręgosłupa, po którym okresowo odczuwam straszny ból. Z czasem było coraz gorzej, a wśród innych dolegliwości pojawiło się nietrzymanie moczu. Możecie sobie wyobrazić, jakie to okropne w mojej pracy! Ale poradziłam sobie z tym i teraz polecam Nemanex każdemu. Jest doskonały! Pozbywa się problemu raz na zawsze!"

Ale historie zwykłych kobiet, takich jak ja, były najbardziej radosne. Oznacza to, że nie zostały same ze swoim nieszczęściem, a ich życie w końcu zmieniło się na lepsze!

Monika Paluch, 35 lat, Kraków

Z przygarbionej brzydkiej baby zmieniłam się w aktywną, pełną życia kobietę!

Cierpiałam na nietrzymanie moczu od dawna, zaczęło się po porodzie, ale przez długi czas starałam się ignorować problem. Zwykle oddawałam trochę moczu, gdy kichałam, kaszlałam, śmiałam się lub wręcz przeciwnie, gdy się bałam.Okresowo mi się poprawiało, a potem znowu się pogarszało, zwłaszcza gdy byłam przeziębiona.

Zawsze używałam codziennych podpasek, nawet w domu. Często się myłam. Myślałam, żenie będzie gorzej, ale się myliłam.Rok temu doznałam urazu po upadku, a po wyleczeniu nietrzymanie moczu znacznie się pogorszyło. Mogłam się zmoczyć tylko dlatego, że się przestraszyłam lub potknęłam. Normalnie jakbym poszła do toalety! I zaczęło się to powtarzać.

Oczywiście poszłam do lekarza, ale powiedział mi, że pomoże tylko kosztowna operacja. I mam znajomą, która miała taką operację i teraz cierpi z powodu konsekwencji nieudanej interwencji. Rezultatem jest tylko więcej bólu i udręki.

Nie wiedząc, co robić, popadłam w depresję. Zaniedbałam swoje codzienne życie, przestałam zwracać uwagę na męża (a on najwyraźniej czuł się przy mnie skrępowany) i zaczęłam ciągle kłócić się z dziećmi. W końcu wszyscy się ode mnie odsunęli. Mój mąż spakował swoje rzeczy i wyjechał, i to nie do kogoś... po prostu wyjechał. Dzieci zaczęły mieszkać osobno, żeby rzadziej mnie widywać.

I to tylko pogorszyło mojesamopoczucie, gdy pomyślałam, że czeka mnie samotna starość w kałuży własnego moczu.

Życie zmieniło się z dnia na dzień. W sklepie spotkałam koleżankę ze szkoły, z którą nie rozmawiałyśmy od dłuższego czasu. Ucieszyła się na mój widok, mimo że byłam przyzwyczajona do ludzi patrzących na mnie z pogardą. Zauważyła, że biorę wkładki urologiczne. Zaczęliśmy rozmawiać na ulicy, potem usiedliśmy na ławce w parku, a ja zacząłem opowiadać jej o swoich problemach i płakać. Przytuliła mnie i powiedziała, że wszystko da się naprawić, jest dobry naturalny środek, który pomaga i jest za wcześnie, żebym rozpaczał.

Na początku w to nie wierzyłam, ale tak bardzo chciałam się wyleczyć, że postanowiłam spróbować. Poleciła mi krople Nemanex. Jej córka stosowała go po drugim porodzie, kiedy zaczęło się nietrzymanie moczu. W końcu została wyleczona i nawet nie pamięta o problemie.

Nie mogłam znaleźć takiego produktu w aptece, ale w Internecie od razu znalazłam link do oficjalnej loterii. Kupiłam ten środek tam. Kiedy paczka przyszła do mnie, uważnie przeczytałam instrukcję i zaczęłam przyjmować krople zgodnie z instrukcją. Oczywiście wiedziałam, że nie jest to żadna atrapa, ale i tak byłam zdumiony, jak szybko mi się to wszystko unormowało. Przestałam biegać do toalety w nocy, bóle ciągnące zniknęły i w końcu nietrzymanie moczu ustało. To był szok! Pomogło natychmiast!

Po wszystkim zadzwoniłam do koleżanki, dziękując jej za pomoc. Można powiedzieć, że od tego czasu mam nowe życie. Nie boję się chodzić na zakupy, ćwiczyć i uprawiać innych aktywności, spotykać się z ludźmi, śmiać się itp. Poprawiły mi się relacje z dziećmi. Mój mąż wrócił, przeprosił za to, że przez długi czas nie wspierał mnie w trudnym okresie. Wybaczyłam mu. Teraz mam się dobrze, a tamten rok wspominam tak, jakby w ogóle mnie nie było.

Przy okazji dowiedziałam się, że Narodowe Medyczne Centrum Badań Urologicznych i producent Nemanex wspólnie uruchomili specjalny program.

W ramach tego programu rabaty na produkt są rozlosowywane (loteria będzie na końcu artykułu). Każdy może otrzymać zniżkę, maksymalna wysokość zniżki to 50%, co oznacza, że najwięksi szczęściarze otrzymają produkt z 50% ZNIŻKĄ!

Uwaga! Naturalny środek Nemanex nie jest sprzedawany w aptekach. Producent sprzedaje go bezpośrednio z fabryki, aby uniknąć marż aptecznych i chronić ludzi przed podróbkami. Obecnie odbywa się specjalna promocja, w której każdy może uzyskać lekarstwo poprzez oficjalne losowanie z rabatem do 50% na promocję!

Promocja potrwa do (włącznie).

Warunki uczestnictwa w losowaniu kropli Nemanex w promocji :

1. Być obywatelem Polski w wieku powyżej 18 lat.

Obniżona cena jest dostępna tylko dla pełnoletnich obywateli Polski.

2. Zakup wyłącznie do użytku osobistego.

Jest to konieczne do walki z pośrednikami.

3. tylko poprzez oficjalną loterię.

Ze względu na ograniczoną ilość produktu, środek jest sprzedawany w ramach oficjalnego konkursu - zamieszczonego poniżej na stronie.

Ważne: Stwierdzono, że - najlepszy czas na rozpoczęcie kuracji Nemanex . Ze względu na stabilizację średniej temperatury, metabolizm jest przyspieszony, krążenie krwi w organizmie jest zwiększone, przepływ krwi i tlenu do narządów wewnętrznych jest zwiększony, a efekt stosowania kropli wzrasta. Odzyskiwanie układu moczowo-płciowego jest o 67% szybsze niż w innych porach roku.

Weź udział w losowaniu i otrzymaj rabat na zakup Nemanex do 50%.

ZGADNIJ ZA KTÓRYMI DRZWIAMI JEST RABAT 50%

Zdjęcie produktu

Wystarczy podać swoje imię i nazwisko oraz numer telefonu.

Pospiesz się!
Pozostało:

10 : 00


Gratulacje!

Możesz otrzymać Nemanex za !

OK
Łączna liczba komentarzy: 145

Komentarze

Musisz się zarejestrować, aby zostawić komentarz

Użytkownik drukuje...

Mam 36 lat, w wieku 17 lat po ostrym zapaleniu pęcherza moczowego zaczęłam zauważać wyciekanie moczu szczególnie podczas stosunku płciowego. Po urodzeniu pierwszego dziecka zaczęłam nosić pieluchomajtki w wieku 24 lat, w wieku 33 lat urodziłam drugie dziecko - płód jest duży. Trzy lata później odczuwam pogorszenie - mocz wycieka przy kichaniu, kaszlu, bieganiu. I to nie koniec. Pokonałam nieśmiałość, poszłam do lekarza, a lekarz doradził mi również Nemanex. Wiedziałam o nim, ale myślałam, że jest tylko dla mężczyzn. Okazało się jednak, że doskonale pomaga kobietom! Po pierwszej kuracji stało się znacznie łatwiej, a po drugiej kuracji wszystko już całkowicie zniknęło. Nawet jeśli kicham lub dużo się śmieję, nic się nie dzieje.

Zmagam się z nietrzymaniem moczu po radioterapii. Rok temu pokonałam raka, ale nadal są pewne konsekwencje. Wcześniej byłam aktywna i wesoła w domu i w pracy, ale kiedy pojawił się ten problem, stałam się bardzo wycofana. Dzięki Bogu dowiedziałam się o istnieniu takiego preparatu jak Nemanex. To naprawdę zbawienie dla kobiet cierpiących na nietrzymanie moczu.

Od kilku lat zmagam się z nietrzymaniem moczu. Jest to bardzo upokarzający problem. Nie sposób czuć się pełnowartościowym człowiekiem! Zawsze mam przy sobie bieliznę na zmianę, dezodorant i morze chusteczek, nie piję kawy ani alkoholu, staram się mniej śmiać... Czasami w ogóle nie chcę wychodzić z domu. Nie wierzę, że jakieś krople mogą mi pomóc....

Joanna, nie wierz w to - spróbuj! To nie jest trudne, nie jest drogie, zamów jedną kurację na próbę. Mi osobiście bardzo pomogło i myślę, że Tobie też pomoże. Powodzenia!

Kiedyś chciałam poddać się operacji, aby raz na zawsze pozbyć się nietrzymania moczu, ale przeczytałam o komplikacjach i przestraszyłam się. Jedna osoba miała poważne blizny, inna nie mogła potem uprawiać seksu... To było straszne! Jakże byłam szczęśliwa, gdy znalazłam środek taki jak Nemanex ! Jest naturalny, bezpieczny i, co najważniejsze, działa!

Niektórzy chwalą sobie operacje i robią "tam" zwężenie. Ale ja nie chcę iść pod nóż, zwłaszcza jeśli mogą być komplikacje, będzie gorzej. Czytałam też, że nie zaleca się po tym rodzić, a myślimy z mężem o drugim. Jestem więc za stosowaniem innych metod. Chciałabym poczytać więcej o Nemanexie.

Kupiłam Nemanex dla mojej mamy. Ma 65 lat i bardzo dotkliwy problem z nietrzymaniem moczu. Tak mi jej żal, boi się nawet wychodzić z domu! Chcę jej pomóc.

Moja żona cierpi z tego powodu od czasu porodu. Bardzo ją kocham i podczas gdy ona zajmuje się dzieckiem, ja szukam informacji, jak radzić sobie z tym problemem. Dowiedziałem się, że zasięg tej choroby jest ogromny! Co 3 kobieta na świecie ją ma! Na specjalistycznym forum urologów znalazłem informację o Nemanexie. Chcę go zamówić dla mojej żony, aby spróbowała tego środka.

Tomasz, jak miło widzieć takich troskliwych i wyrozumiałych mężów! Nie to co bohaterka artykułu. Powodzenia, niech wszystko się ułoży!

Znalazłam również informacje o Nemanex , ale na jednej stronie było wiele negatywnych opinii, więc się zawahałam.

Urszula, przyjrzyj się bliżej stronie. To jest robione na zamówienie! Tam ludzie piszą opinie za pieniądze, aby oczernić najnowsze skuteczne rozwiązania. Zgadnij, kto tego potrzebuje? Zgadza się, nasze apteki! Co oni zyskują na tym, że ludzie się leczą? Więc starają się zapobiec popularności dobrych środków....

Regina, naprawdę? Nie zdawałam sobie sprawy, że ludzie mogą to robić! Dzięki za informację!

To wstyd cierpieć na tę chorobę w wieku 25 lat! Ale... stało się. Trudny, traumatyczny poród i takie są tego skutki. Staram się pić mniej płynów, nie wychodzić z domu bez specjalnych wkładek urologicznych (które, nawiasem mówiąc, sporo kosztują) i, szczerze mówiąc, unikać seksu z mężem, ale to nie może trwać długo. Zastanawiam się też nad wypróbowaniem Nemanexu.

Nietrzymanie moczu naprawdę sprawia, że życie staje się okropne. To po prostu tortura. Dzięki Bogu trafiłam do dobrego urologa, który nie przepisał mi niczego niepotrzebnego. Bardzo mi doradził, żeby znaleźć Nemanex. W końcu zamówiłam go tutaj, ze zniżką. Wkrótce zaczął pomagać. Mocz prawie przestał być wydalany podczas kaszlu i kichania.

Mam astmę i nietrzymanie moczu. Kiedy mam atak kaszlu, mogę iść do toalty, w przeciwnym razie to koniec. Ciągle piorę narzuty w domu, bo niespodziewanie kicham i mocz wypływa. Pomóżcie mi już sobie z tym poradzić!

Renata, cóż, artykuł mówi o skutecznych kroplach! Spróbuj, a potem napisz o tym.

Nie mogę sobie przypomnieć, dlaczego zaczęłam mieć nietrzymanie moczu. Nie miałam dziecka, zawsze o siebie dbałam, nigdy się nie przeziębiłam... I nagle taki problem. Na szczęście jest Nemanex. Biorę go tutaj w promocji, wzięłam dwa razy i przeszło.

Zaczęłam cierpieć na to po drugim porodzie. Strasznie się wstydziłam, ludzie kilka razy zwrócili mi uwagę. Tak, wiem, że wiele kobiet cierpi na ten problem, ale i tak czujesz się jak wyrzutek. To sprawia, że wyglądasz o 30 lat starzej. Nie wypróbowałam jeszcze kropli Nemanex , ale chcę. Moja sąsiadka poleciła mi go po jednym "wstydliwym" razie. Powiedziała, że miała to samo, ale Nemanex pomógł.

Urolodzy, zwłaszcza ci płatni, lubią zachęcać do operacji, wabić "intymnym odmłodzeniem", ale chcę powiedzieć, że interwencja chirurgiczna nigdy nie jest całkowicie bezpieczna. Zastanówcie się dobrze, zanim zdecydujecie się na operację! Nawiasem mówiąc, problem często naprawdę można rozwiązać bez niego, Nemanex jest do tego świetnym pomocnikiem. Naturalny, hipoalergiczny, skuteczny - czego jeszcze potrzeba dla zdrowia i spokojnego życia?

Moja siostra miała taki problem, po ciężkim porodzie, długo się wstydziła i nikomu nie mówiła. Dopóki nie zobaczyłem wkładek urologicznych w torbie ze sklepu. Porozmawiałyśmy i opowiedziałam jej, jak wyleczyłam się z pomocą Nemanexu. Ona też je kupiła i zaczęła brać. Dzisiaj się spotkaliśmy, zapytałam ją, jak leczenie, powiedziała, że znacznie lepiej. Ale nadal bierze krople.

Nawiasem mówiąc, mężczyźni też na to cierpią. I polecono mi ten sam środek na mój problem. Tylko w aptece naprawdę go nie znalazłem. W końcu zamówiłem go przez oficjalną loterięi jestem bardzo zadowolony. Było niedrogo, a środek okazał się pomocny.

To był bardzo delikatny problem, nie mogłam nawet pójść z tym do lekarza, tak się wstydziłam. Ale w końcu stało się to nie do zniesienia, więc poszłam. Znalazłam bardzo wyrozumiałego urologa, który zdiagnozował wysiłkowe nietrzymanie moczu i polecił mi Nemanex. W końcu go znalazłam, zamówiłam i zaczęłam przyjmować zgodnie z instrukcją. Mój mocz przestał wypływać, gdy kicham lub dużo się śmieję, ale jeszcze nie zniknął całkowicie.

Istnieje kilka przyczyn nietrzymania moczu. Istnieją różne rodzaje - wysiłkowe nietrzymanie moczu, nietrzymanie moczu z parcia, odruchowe nietrzymanie moczu itp. Leczenie jest różne. Zazwyczaj jednak, jeśli nietrzymanie moczu zaczęło się po porodzie, zaleca się rozpoczęcie leczenia od preparatów, a nie od razu udanie się do chirurga. Tak więc wypróbowanie Nemanexu jest jak najbardziej w porządku. Być może nie będzie potrzebne żadne inne leczenie.

Tym, którzy się wstydzą, chciałbym powiedzieć, że to choroba jak każda inna. Trzeba też jak najwcześniej rozpocząć leczenie, żeby nie było gorzej. Choroba nie zniknie sama z siebie.

Nietrzymanie moczu naprawdę mieszało mi w życiu. Jestem nauczycielką w szkole podstawowej, można sobie wyobrazić, jak bardzo się bałam, że coś może mi się stać w szkole? To okropne, do tego stopnia, że oblewa mnie zimny pot. Kiedy usłyszałam o kroplach Nemanex , musiałam go kupić. Mogę powiedzieć, że bardzo pomógł, jakbym nigdy nie miała takiego problemu.

Witam. Ja też miałam problem z nietrzymaniem moczu po niewłaściwym leczeniu. Cierpiałam długo, to był koszmar, robiłam ćwiczenia na mięśnie dna miednicy, nic nie pomagało, wpadałam już w histerię, nie mogłam wyjechać gdzieś w dłuższą podróż. Koleżanka dowiedziała się przypadkiem i poleciła mi ten Nemanex . Piszę, żeby inni wiedzieli - to prawda. Po jednej kuracji jest łatwiej, po drugim problem znika całkowicie. To po prostu szczęście!

Nadal jestem w trakcie leczenia, ale już widzę, że sytuacja się poprawiła, częste parcie na mocz zniknęło, a mocz prawie przestał wypływać. Miło będzie pożegnać się z wkładkami urologicznymi!

Na forach kobiecych czytam przeróżne szalone porady - od specjalnych diet i postów po odpowiednie myśli i tak dalej. Dobrze chociaż, że nic nie sugerowałam, a to może być ciekawe. Potem przyszła jedna stała bywalczyni forum i opowiedziała mi , jak całkowicie wyleczyła nietrzymanie moczu za pomocą kropli Nemanex. Też chciałam spróbować i kupiłam dwa opakowania. Drugie jeszcze leży, bo biore jeszcze pierwsze i wszystko minęło.

Laser nie jest wcale bezpieczną procedurą, krewna miała taką operację w Warszawie i poparzyli ją tym laserem, i konieczne było również leczenie potem i to szybko i przez długi czas. Uważajcie!

Och, operacje są drogie! I oczywiście "my ci tam wszystko zawęzimy" zostało wymyślone na potrzeby reklamy, żeby więcej ludzi przychodziło. Nie, potrzebne jest kompleksowe leczenie całego organizmu, a nie taka interwencja.

Nemanex uratował moje małżeństwo. Mój mąż już wyraźnie patrzył w lewo, ponieważ odmawiałam mu seksu z powodu nietrzymania moczu. Chociaż teraz, kiedy jestem wyleczona, zastanawiam się, czy potrzebuję takiego męża.....

Naturalne środki zaradcze są w końcu najbardziej skuteczne. Chemia nie rozwiązuje problemu, tylko go na chwilę zagłusza. Jestem przekonana, że tylko natura może naprawdę uzdrowić nas.

Moja mama bardzo skorzystała na tym produkcie. Ponieważ nie jest zbyt dobra w zakupach online, kupuję go dla niej. Jest dość tani w promocyjnej cenie.

Dziękuję bardzo za opowieść o Nemanexie ! Zaczęłam go brać i poczułem ulgę, byłam już w rozpaczy Nie da się żyć, kiedy ciągle myślisz o tym, jak się nie zmoczyć przy wszystkich!

Tak, nawet mój mąż nie chce mówić o takich rzeczach, a tu autorka opowiedziała wszystko w kolorach. Odważna jesteś, mówię! Ale dzięki temu tyle kobiet dowiedziało się, że można walczyć z nietrzymaniem moczu, leczyć je, a nie tylko kupować drogie wkładki urologiczne i znosić problem. Dziękuję!

Naprawdę mam nadzieję, że promocja na Nemanex nie skończy się w najbliższym czasie. Mam wielu przyjaciół (mam 68 lat) w tym samym wieku co ja i wszyscy cierpią na tę chorobę w mniejszym lub większym stopniu. Radzę im, aby kupili Nemanex, ale, jak widać, nasze emerytury nie są zbyt duże. Chciałbym nadal korzystać ze zniżki.

Brałam zarówno dla siebie, jak i dla męża. W równym stopniu pomaga kobietom i mężczyznom cierpiącym na nietrzymanie moczu. A u mężczyzn wzmacnia również układ płciowy. Dla kobiet pewnie też, tylko jeszcze nie zauważyłam różnicy. Ale przeciekanie ustało, to fakt.

Niedawno urodziłam dziecko i na początku miałam nietrzymanie moczu. Miejscowi lekarze poradzili mi, żebym wzięła Nemanex. Wzięłam kurację i wszystko minęło. Teraz nie boję się kichać i kaszleć, bo wiem, że nic strasznego się z tego nie stanie.

Naprawdę bardzo pomaga przy nietrzymaniu moczu. Nie spieszcie się z wizytą u chirurga, może wasz problem da się rozwiązać w ten sposób, jednym kursem Nemanexu , bez żadnych skutków ubocznych i długiej rehabilitacji.

ODBIERZ Nemanex w promocyjnej cenie